
Zlot 80-lecia harcerstwa Olsztyn k. Częstochowy
08-18.08.1991

Na zlot z okazji 80 rocznicy powstania harcerstwa do Olsztyna koło Częstochowy jechałam z moimi przyjaciółkami, harcerkami 10 Bydgoskiej Drużyny Harcerek „Astra” i nieco mniej zaprzyjaźnionymi dziewczynami z „Dziewiątki”. Byłam wówczas przyboczną, a to był pierwszy mój zlot. Pierwszą rzeczą, którą zauważyłyśmy po dotarciu na miejsce, była malownicza okolica, skały, zamek, las i zachwycające bramy gniazd zlotowych. Pamiętam, że zaskoczył mnie też ogrom zlotu, to było prawdziwe miasteczko, z drogami, gniazdami, centrum handlowym z wypożyczalnią rowerów i karczmą. Miasteczko pełne harcerek i harcerzy. Nigdy wcześniej nie widziałam nas tylu naraz.
My miałyśmy małe namioty, ale gniazda zlotowe prześcigały się w zdobnictwie obozowym i zwiedzanie ich sprawiało nam dużą przyjemność. Pamiętam eleganckie żerdkowe komody i abażury łódzkich harcerek, poznański ratusz, bramę wyplecioną z sieci rybackiej, koło młyńskie, studnię z żurawiem, żubra z trawy, ule i wiele innych. Mazowieckie harcerki pełniące warty albo przechadzające się po zlocie w strojach łowickich, tańce skautów włoskich w strojach ludowych, apele zlotu, msze święte – wszystko było niezwykłym przeżyciem.
Program zlotu był arcyciekawy. Każde gniazdo przygotowało własne propozycje zajęć, a do tego można było wziąć udział w zajęciach ogólnozlotowych, takich jak wycieczki, zwiedzanie jaskiń, nauka jazdy konnej, olimpiada zlotowa i zajęcia harcerskie. Mamy też ładne zdjęcia na skałach. Wyprawa do jaskiń była zresztą pamiętna – najpierw przeciskałyśmy się z trudem wąskimi korytarzami, bo prawie wszystkie wzrostu powyżej 1,70 m, a potem próbowałyśmy wyjść pionowym kominem na powierzchnię. Mnie się nie udało i bardzo zawstydzoną wyciągnęli mnie druhowie z obsługi jaskiń.
Czekałyśmy też codziennie z niecierpliwością na gazetkę zlotową (nadal mam wszystkie numery).
A pomiędzy zajęciami był czas na zaprzyjaźnianie się, śpiewanie, spotkania i rozmowy. Nasi bydgoscy chłopcy nie byli zbyt zadowoleni, że większość czasu spędzałyśmy w towarzystwie zaprzyjaźnionych druhów z Sopotu. Miejscem spotkań towarzyskich była często karczma zlotowa, w której pijałyśmy głównie kakao. Nad karczmą umocowane były koniczynka i lilijka, a pomiędzy nimi hamburger. Czyżby to sugestia, że harcerki i harcerzy łączy głównie jedzenie? Nie mogłam, niestety, przesiadywać tam do późna, niepełnoletni uczestnicy musieli stawiać się w gnieździe przed „godziną policyjną”. Na szczęście zgłosiłam się do obsługi skautów przy bramie zlotowej i zamiast chodzić spać z kurami, pracowałam jako tłumacz, a do gniazda odprowadzali mnie wieczorami przystojni druhowie z komendy zlotu. Zresztą, zwyczajna służba była też codziennością w gniazdach, przy rozdawaniu puszek z obiadami czy pracach porządkowych. A najważniejsza czekała nas na Jasnej Górze.
Częścią zlotu była bowiem Biała Służba podczas Światowych Dni Młodzieży. Najpierw stałyśmy w szpalerze wzdłuż dróg, którymi przechodził lub przejeżdżał Jan Paweł II. To niezwykłe przeżycie być tak blisko Ojca Świętego, niemal na wyciągnięcie ręki. Ale to nie tylko wzruszenie, ale też duma, że jest się przydatnym. Nosiłyśmy wodę do picia, nalewaną z kranu w zatłoczonej toalecie, transportowałyśmy chorych do punktów medycznych albo udzielałyśmy pomocy w tłumie. Najbardziej zapamiętałam pomoc udzielaną użądlonej przez osę dziewczynie, uczulonej na jej jad. Dzieliłyśmy się też jedzeniem, bo w pobliżu nie było gdzie zrobić zakupów, a wielu pielgrzymów nie przygotowało się na dwudniowy pobyt. Nie pamiętam gdzie spędziłyśmy noc, chyba trochę na placu, a trochę w namiocie w bazie ZHR. A potem powrót do codzienności zlotu, już nie tak atrakcyjnej po intensywnych przeżyciach w Częstochowie.
Po zlocie pojechałyśmy w Tatry i na szlaku kilkakrotnie spotkałyśmy harcerzy poznanych w Olsztynie.
hm. Małgorzata Bronka

Film Harcerskiej Agencji Filmowej. Źródło YouTube – serwis internetowy.



Wszystkie zdjęcia autorstwa pwd. Roberta Sawickiego i pwd. Piotra Adamczewskiego pochodzą ze zbioru Zespołu Historycznego ZHR Bydgoszcz .
![]() | ![]() | ![]() |
---|---|---|
![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() |
![]() |